Najnowsze wiadomości
  • -
  • Stowarzyszenie Ludowy Zespół Sportowy Kujakowice
  • -
  • modernizacja strony 2014
  • -
  • LZS Kujakowice
  • -
  • www.lzs.kujakowice.pl

Punkty dla Blyssa zdobyli: Michał Galas - 2,5 oraz Krzesimir Kleszcz - 1 i Jakub Załuski - 0,5

Podczas prezentacji nasza drużyna wystąpiła w koszulkach z napisem „Mistrz II ligi PZTS 2021 LZS Blyss Kujakowice” na piersiach oraz nazwiskami zawodników, którzy ten tytuł wywalczyli, na plecach.

Maria Kała, pani prezes Opolskiego Związku Tenisa Stołowego w Opolu, przekazała na ręce Jana Głuszka, kierownika sekcji tenisa stołowego, okolicznościową paterę z gratulacjami za mistrzostwo ligi śląsko-opolskiej, a potem nagrodę przejął Michał Galas, kapitan Blyssa.

Pierwszy punkt zdobyli goście, bo Marek Płóciennik przegrał na drugim stole 0:3 (9:11, 10:12, 2:11) z Łukaszem Dzikowskim. Wyrównał Michał Galas - po pięciosetowym pojedynku pokonał Piotra Grudnia 4:11, 11:9, 8:11, 13:11, 11:2. To był tenis wysokiej próby z długimi wymianami.

Sprawa awansu wyjaśniła się po drugich singlach. Dawid Połoszczański uległ 1:3 (6:11, 11:9, 7:11, 9:11) Tomaszowi Rakowskiemu, zaś Jakub Załuski także 1:3 (12:10, 2:11, 8:11, 10:12) Szymonowi Marciniakowi. Goście prowadzili już 3:1.

W deblach było pół na pół. Michał i Kuba wygrali 3:0, natomiast Marek i Dawid w takim samym stosunku przegrali.

Druga seria gier pojedynczych przyniosła nam komplet punktów i wyrównanie stanu meczu na 4:4. Michał Galas wygrał 3:1 (7:11, 11:7, 12:10, 11:8) z Krzysztofem Michno, zaś Krzesimir Kleszcz również 3:1 (11:2, 5:11, 11:7, 13:11) Szymona Marciniaka.

Jakub Załuski udział w meczy zakończył przegraną 0:3 (7:11, 10:12, 7:12). Emocjonujący pojedynek stoczył natomiast najmłodszy w naszej drużynie Maciej Malecha i postraszył Piotra Grudnia, czołowego gracza ekipy z Zielonej Góry. Pierwszego seta wygrał 11:8. W II przegrywał już 5:9, jednak wyrównał na 10:10, ale w końcówce więcej precyzji wykazał rywal, który był górą 11:9 również w III partii. W kolejnej Maciek zagrał kilka kapitalnych piłeczek i zwyciężając 11:4 doprowadził do remisu 2:2. W decydującej partii nasz młodzian wygrywał już 6:2, jednak później górę wzięło doświadczenie przeciwnika i Grudzień zwyciężył 11:9.

Mecz sędziowali Andrzej Moczko (Wrocław) i Marek Plewa (Milicz), arbitrzy międzynarodowi.

Po spotkaniu nasz klub zafundował zawodnikom obu drużyn i kibicom poczęstunek - bigos palce lizać.