Naszych barw w tym pojedynku bronili: Jakub Załuski, Michał Galas, Wojciech Głuszek, Marek Płóciennik oraz nowy zawodnik Blyssa - Dawid Połoszczański. Ostatnio występował on w lidze niemieckiej, a wcześniej był zawodnikiem Victorii Chróścice.

Zgodnie z przewidywaniami Blyss zwyciężył bez trudu, a końcowy wynik 10:0 mówi sam za siebie. Dość powiedzieć, że nasi zawodnicy w ośmiu singlach i dwóch deblach nie pozwolili ugrać rywalom żadnego seta, a cały mecz trwał niespełna godzinę.

Pierwszy punkt zdobył Wojciech Głuszek, pokonując 3:0 (11:1, 11:5, 11:3) Piotra Mirka. Na 2:0 podwyższył Michał Galas, który ograł 3:0 (11:4, 11:8, 11:7) Mikołaja Mirka. Kolejny punkt do naszego dorobku dorzucił Dawid Połoszczański - wygrał 3:0 (11:4, 11:3, 11:4) z Adamem Pietrzakiem, zaś czwarte „oczko” było udziałem Jakuba Załuskiego - pokonał on 3:0 (11:9, 11:5, 11:1) Jacka Migasa.

Deble również toczyły się pod nasze dyktando. Dawid Połoszczański i Marek Płóciennik nie dali szans Jackowi Migasowi i Adamowi Pietrzakowi (11:1, 11:4, 11:2), zaś Jakub Załuski i Michał Galas szybko odprawili z kwitkiem Mikołaja Mirka i Piotra Mirka (11:1, 11:3, 11:8).

Rezultaty II tury gier singlowych:

Michał Galas - Jacek Migas 3:0 (11:6, 11:5, 11:5)

Wojciech Głuszek - Adam Pietrzak 3:0 (11:5, 11:8, 11:4)

Jakub Załuski - Mikołaj Marek 3:0 (11:9, 11:9, 11:6)

Marek Płóciennik - Piotr Mirek 3:0 (11:5, 11:3, 11:5)

Zdobywcy punktów: Michał Galas, Jakub Załuski - po 2,5, Wojciech Głuszek - 2 oraz Marek Płóciennik i Dawid Połoszczański - po 1,5.

- To był mecz bez historii, nawet nie trening - skomentował Wojciech Głuszek, kapitan Blyssa. - Naszym „obowiązkiem” było wygranie w takich rozmiarach.

Rywale to najsłabsza drużyna w II grupie II ligi, która w pierwszej rundzie nie zdobyła nawet punktu i ugrała zaledwie 5 setów.

- W każdym kolejnym meczu będziemy mieli coraz silniejszych przeciwników, ale nasz cel jest jeden - wygrać ligę.