Najnowsze wiadomości
  • -
  • Stowarzyszenie Ludowy Zespół Sportowy Kujakowice
  • -
  • modernizacja strony 2014
  • -
  • LZS Kujakowice
  • -
  • www.lzs.kujakowice.pl

 

Punkty zdobyli: Michał Galas i Jakub Załuski po 2,5, Wojciech Głuszek - 2, Dawid Połoszczański - 1,5, Maciej Malecha - 1 oraz Marek Płóciennik - 0,5.

Goście „urwali” nam 10 setów - najwięcej spośród dotychczasowych przeciwników. Tylko dwa pojedynki zakończyły się wygraną naszych zawodników 3:0, 6-krotnie padł wynik 3:1, a dwa razy do wyłonienia triumfatora trzeba było rozegrać pięć setów. Kilka partii rozstrzygnęło się na przewagi (12:10, 13:11, 14:12, 15:13).

Najbardziej zacięte spotkanie stoczył Maciej Malecha, najmłodszy zawodnik Blyssa. Przegrywał z Filipem Jabłońskim już 0:2 (8:11, 12:14), ale trzy kolejne sety rozstrzygnął na swoją korzyść (12:10, 11:8, 11:8).

- Nie widziałem Maćka przez jakiś czas w grze i jestem zdania, że poczynił on niesamowite postępy - skomentował Alexander Wunschik, prezes Blyssa.

Pierwszy punkt zdobył Dawid Połoszczański, który pokonał 3:0 (11:7, 11:5, 11:6) Sebastiana Juzka, w drugi Michał Galas. Po łatwej wygranej w dwóch pierwszych setach z Kamilem Smołką 11:2 i 11:5, w trzecim przegrał 13:15, ale w czwartym znów był górą, tym razem 11:8.

Jakub Załuski, który wrócił do gry po chorobie, singla z Grzegorzem Libiszewskim rozpoczął od przegranej 7:11, ale potem zagrał na równym, a co najważniejsze dobrym poziomie i trzy kolejne sety rozstrzygnął na swoją korzyść po 11:6.

Pierwszą serię gier pojedynczych zakończył Wojciech Głuszek, który wystawił siebie i kolegów z drużyny wystawił na sporą próbę nerwów - potrzebował pięciu setów, by pokonać Filipa Jabłońskiego. Premierowego 11:6 wygrał rywal, w dwóch kolejnych górą (11:9, 12:10) był nasz reprezentant, ale w kolejnej partii zwyciężył zawodnik Gwiazdy. W decydującej rozgrywce Filip Jabłoński prowadził już 8:5 i 9:5. Wojtek zdołał wyrównać na 10:10 i skutecznie zakończył dwie kolejne akcje.

Oba deble wygraliśmy po 3:1. Michał Galas i Jakub Załuski pokonali Grzegorza Libiszewskiego i Filipa Jabłońskiego 12:10, 11:8. 5:11, 11:4, zaś Dawid Połoszczański z Markiem Płóciennikiem ograli Sebastiana Juzka i Kamila Smołkę 8:11, 11:6, 11:6, 11:6.

Rezultaty II serii gier pojedynczych:

Michał Galas - Grzegorz Libiszewski 3:0 (12:10, 11:5, 11:13, 11:7)

Maciej Malecha - Filip Jabłoński 3:2 (8:11, 12:14, 12:10, 11:8, 11:8)

Jakub Załuski - Kamil Smołka 3:0 (11:6, 11:6, 11:6)

Wojciech Głuszek - Piotr Banach 3:1 (7:11, 11:6, 11:6, 11:9)

- Niektóre sety były wyrównane, ale liczy się końcowy wynik i to on odzwierciedla, jaki był mecz - komentował spotkanie Maciej Malecha. - Widać było wyraźną różnicę w jakości gry. Choć przegrywałem zero do dwóch, to wierzyłem w końcowe zwycięstwo. Potrafię odwrócić niekorzystny wynik i całkiem nieźle czuję się w takiej roli. Jestem mocny w takich aspektach. W zespole jest rywalizacja i to nas napędza do coraz lepszej gry. Ja w drużynę dopiero się wdrażam.